Jednym z najbardziej emocjonujących momentów w życiu każdego świeżo upieczonego rodzica jest stawianie pierwszych kroków przez dziecko. Zazwyczaj następuje to pod koniec pierwszego roku życia. Niektóre maluchy jednak zdobywają tę umiejętność nieco później – czy powinno to być powodem do niepokoju?
Kiedy dziecko uczy się chodzić?
Zanim dziecko zacznie stawiać pierwsze kroki, chodzić a nawet biegać w jego organizmie muszą zajść niezbędne procesy. Rozwój różnych umiejętności i wzmacnianie poszczególnych części ciała zajmuje całe miesiące. Na samym początku maluch kontrolują poruszanie głową oraz ćwiczy obracanie się wokół własnej osi, dzięki temu powoli przygotowuje się do siadania, a następnie raczkowania. Typowa nauka chodzenia zaczyna się od pionizacji, czyli maluch podpiera się na stopach i dłoniach balansując miednicą – w ten sposób ćwiczy stopy i wzmacnia ramiona, które stają się coraz silniejsze i pozwalają mu odpychać się od podłogi podczas wstawania. Po wielu próbach w tzw. pozycji niedźwiadka próbuje swoich pierwszych kroków poruszając się w poprzek wokół mebli. Trzymając się podpórki uczy się wstawać oraz ćwiczy wyprosty stawów biodrowych, a następnie stawia pierwsze samodzielne kroki, pokonując coraz to dłuższe trasy.
Roczne dziecko nie chodzi – czy to powód do niepokoju?
Wszystkie wymienione wyżej etapy są niezbędne, aby dziecko nabyło umiejętność chodzenia. Warto jednak pamiętać, że przebiegają one indywidualnie i mogą się znacząco różnić. Niekiedy dziecko przez dłuższy czas nie chce samo chodzić, a następnie z dnia na dzień przechodzi z raczkowania do sprawnego chodu. Statystycznie przyjmuje się, że maluch zaczyna chodzić między 10 a 18 miesiącem życia – jak widać jest to całkiem spora rozpiętość czasu, co pokazuje, że każde dziecko uczy się chodzić w innym czasie. Na różnice ma wpływ wiek – dziewczynki zazwyczaj zaczynają stawiać pierwsze kroki nieco szybciej niż chłopcy.
Często świeżo upieczeni rodzice zaczynają się niepokoić, gdy ich maluch kończy 12 miesiąc życia i jeszcze nie chodzi. Wynika to głównie z presji otoczenia czy też pytań, które zadają przyjaciele czy członkowie rodziny. Jeżeli jednak zdrowie dziecka nie pozostawia żadnych wątpliwości nie ma powodu do niepokoju. W każdej sytuacji można jednak zdecydować się na poradę u specjalisty, który dodatkowo zbada dziecko i wykluczy problemy neurologiczne czy wady postawy. Z lekarzem warto też skontaktować się, gdy maluch ukończył już rok i w ogóle nie podejmuje prób wstawania albo też ma 18 miesięcy i w dalszym ciągu nie chodzi.
Dlaczego dziecko nie chodzi?
Jeżeli Twoje dziecko skończyło już 12 miesięcy, jest zdrowe, ale jeszcze nie chodzi to prawdopodobnie nie jest jeszcze na to gotowe. W jaki sposób można mu pomóc, a czego lepiej nie robić?
Na dziecku nie powinno się wywierać żadnej presji, aby zaczęło stawiać pierwsze kroki – zazwyczaj przynosi to więcej szkody niż pożytku. Rodzice muszą więc uzbroić się w cierpliwość. Niekiedy od raczkowania lub stawiania kroków przy meblach do samodzielnego chodzenia potrafi minąć kilka miesięcy – dziecko w tym okresie wypracowuje równowagę, prawidłowe ustawienie ciała, a nawet pewność siebie. Maluchowi warto też pozwolić na upadki, które również odgrywają ważną rolę w nauce samodzielnego chodzenia.
Nie wskazane jest też używanie chodzików, które mogą negatywnie wpływać na stawy kolanowe i biodrowe malucha, a nawet prowadzić do skrzywienia kręgosłupa. Prawidłowej postawie nie sprzyja także prowadzenie dziecka za rączki. Co prawda, nie oznacza to, że kategorycznie nie można go złapać za rączkę, szczególnie jak wyciąga ją do mamy podczas nauki chodzenia. Jak więc zachęcić dziecko do nauki chodzenia? Można to robić poprzez zabawę i poświęcanie mu czasu. Jak zgodnie przyznają specjaliści, dzieci najlepiej rozwijają się podczas niczym nieskrępowanej zabawy. Należy więc zadbać o bezpieczną i komfortową przestrzeń w domu, aby maluch mógł poruszać się na bosaka – najpierw raczkując, a następnie stawiając upragnione przez rodziców pierwsze kroki.