Wszyscy rodzice chcieliby mieć zdolne i utalentowane dzieci. Dokładają więc starań, aby odebrały wysokiej jakości edukację oraz zapisują je na zajęcia dodatkowe. W ostatnich czasach dużą popularnością cieszą się zajęcia muzyczne oparte na metodzie E.E Gordona. Ich celem jest kształtowanie wrodzonych predyspozycji muzycznych pociech. Na czym polegają i czy warto zapisać na nie swoje dziecko?
Zajęcia gordonowskie – na czym polegają?
Metoda Gordona zakłada, że główną rolę w budowaniu zdolności dziecka odgrywa środowisko – może stopniowo obniżać predyspozycje malucha, albo wręcz przeciwnie – rozwijać je. Celem zajęć gordonowskich jest więc stwarzanie maluchowi warunków, które będą umożliwiały mu dalszy rozwój muzyczny. Metoda ta zakłada, że sposób działania musi być dostosowany do wieku dziecka, ponieważ jego rozwój muzyczny zmienia się wraz z okresem dorastania. Do 1 roku maluch odróżnia jedynie dźwięki muzyczne od tych niemuzycznych. W kolejnych miesiącach równolegle zaczyna rozwijać zdolność mówienia wraz z rozwojem muzycznym, a około drugiego roku życia przedstawia już pierwsze przejawy muzyczne.
Według Gordona umuzykalniać dziecko można już w okresie prenatalnym – muzyka w tym czasie działa na uspokajająco oraz wpływa korzystanie na ich rozwój, poprzez stymulowanie go i rozwijanie zdolności komunikowania. Natomiast zajęcia muzyczne w pierwszych latach dziecka pozytywnie wpływają na płynność mowy oraz dykcję pociech. Gdy systematycznie na nie uczęszczają, robią duże postępy w świecie muzyki – chętnie śpiewają, tworzą pierwsze słowa oraz rytmizują. W ten sposób rozwijają swoją lewą półkulę mózgu, co pozytywnie wpływa nie tylko na ich rozwój muzyczny, ale także intelektualny. Zajęcia takie kształtują kreatywność dziecka i pomagają mu dłużej utrzymywać koncentrację, co z pewnością przyda się w szkole. Samo przebywanie w grupie z rówieśnikami ma pozytywny wpływ i pomaga w nawiązywaniu relacji i współdziałaniu z innymi.
Metoda gordona muzyka kurs – jak wygląda?
W metodzie gordona stosuje się głos ludzki oraz proste instrumenty perkusyjne takie grzechotki, dzwonki czy ksylofon. Podstawowym punktem każdych zajęć jest także śpiew, ponieważ to głównie on kształtuje cały język muzyczny. Według Gordona zdolności muzyczne pociech kształtują się tylko do 9 roku życia - w tym czasie odbierają one najwięcej bodźców muzycznych. Wraz z dorastaniem zdolności te maleją i można je co najwyższej stabilizować. Dlatego też kursy gordonowskie przeznaczone są dla maluchów do 6 roku życia. Wraz z dziećmi uczęszczają na nie rodzice lub opiekunowie.
Zajęcia składają się z prostych i rytmicznych zajęć – podczas nich wykorzystuje się nie tylko instrumenty muzyczne, ale też inne akcesoria, które pobudzają wyobraźnie pociech, na przykład piłki czy chustki. Chociaż maluchy zazwyczaj siedzą na dywanie, nie są zmuszone do spędzenia całych zajęć w jednej pozycji – mogą swobodnie chodzić po całym pomieszczeniu i bawić się dostępnymi tam instrumentami. Chociaż mogłoby się wydawać, że nie są wtedy do końca zainteresowane zajęciami, to do ich uszu wpadają dźwięki i melodie, bezwiednie kształtując ich język muzyczny. Zajęcia takie trwają niecałą godzinę i realizowane są kilka razy w tygodniu. Zazwyczaj podzielone są na 3 grupy wiekowe, a program dostosowany jest do potrzeb dzieci. Jednak im młodsze dzieci zapiszemy na takie zajęcia, tym więcej bodźców będą w stanie z nich odebrać i tym samym bardziej rozwinąć swoje zdolności. W przypadku starszych dzieci mają one jedynie charakter wyrównujący, a nie wzbogacający.
Czy warto zapisać swoje dziecko na tego rodzaju kurs muzyczny dla najmłodszych? Wszystko wskazuje na to, że tak! Zajęcia pozytywnie wpływają na ogólny rozwój malucha oraz pomagają im rozwijać swój talent muzyczny. Co więcej, czas spędzany z rodzicami oraz rówieśnikami na wspólnej zabawie jest okazją do treningu umiejętności interpersonalnych i przynosi maluchom dużo frajdy. Nic dziwnego, że metoda gordona dla dzieci cieszy się coraz większym powodzeniem!