Dobrze wychowane dzieci, które potrafią się zachować odpowiednio w każdej sytuacji, są dumą rodziców. Jednak każdy, kto próbował uczyć swoje pociechy ogłady, zdaje sobie sprawy, jak duże jest to wyzwanie. Pełne energii i wyobraźni maluchy z trudem są w stanie skoncentrować swoją uwagę na tym, co mówią do nich rodzice, a jeszcze więcej wysiłku wymaga od nich zachowywanie dobrych manier. Pedagodzy jednak zgodnie przyznają, że dobre nawyki u pociech warto kształtować jak najwcześniej, co z pewnością zaowocuje w przyszłości. Jakie są podstawowe zasady savoir vivre dla dzieci?
Zasady dobrego wychowania dla dzieci – od czego zacząć?
Wdrażanie malucha w świat dobrych manier warto rozpocząć od stosunkowo prostych i oczywistych elementów - na wytworne jedzenie widelcem przyjdzie jeszcze czas. Chociaż dobre maniery są ważne, nie powinny one stać się najważniejsze – ciągłe strofowane dziecka z pewnością przyniesie negatywny efekt.
Od czego więc zacząć? Już kilku latek będzie w stanie nauczyć się słów takich jak „proszę”, „dziękuje” czy „przepraszam”. Jak to zrobić? Zamiast przypominać mu i wymuszać na każdym kroku dobre maniery, o wiele lepszym rozwiązaniem jest dawanie dobrego przykładu. Warto więc zastanowić się, czy zwracając się do dziecka, innych członków rodziny czy też obcych osób sami chętnie używamy tych słów? Czy zdarza nam się przepraszać swoją pociechę, jeżeli nie dotrzymaliśmy słowa lub zrobiliśmy coś nie tak? Dzieci są doskonałymi obserwatorami, a w dodatku chętnie naśladują swoich rodziców – warto to wykorzystać.
Jak jeszcze można je zachęcać do dobrego zachowania? Chwaląc! Uprzejmość to nie tylko słowa, ale także uśmiech oraz życzliwe nastawienie do innych. Takie postępowania malucha należy zauważać oraz udzielać za nie pochwały. Jak to może wyglądać w praktyce? Warto powiedzieć: „Jak miło, że uśmiechnąłeś się do tej pani w sklepie”, albo „Bardzo podobało mi się, jak przepuściłeś chłopca na placu zabaw”. Szczerze słowa rodziców potrafią dla malucha naprawdę dużo znaczyć. Wiele rodziców popełnia duży błąd, ignorując dobre zachowania dziecka – na przykład, ponieważ uważają, że powinny być one oczywiste - a jednocześnie karcąc je za złe zachowanie. O wiele lepszym podejściem jest wzmacnianie dobrych uczynków. Jak wiadomo też, na rezultaty trzeba trochę poczekać i nie można oczekiwać, że kilkulatek będzie zachowywać się jak pełen ogłady dorosły.
Zasady dobrego zachowania dla dzieci
Malucha należy stopniowo wprowadzać w świat dobrych manier. Trudno jest wymagać, by zachowywał się przyzwoicie w restauracji, na wakacjach czy z wizytą u babci, jeżeli niemal cały wolny czas spędza sam w domu. Dziecku warto w praktyce pokazać jak obcować z innymi ludźmi oraz jak zachować się w różnych sytuacjach. Z pewnością sprzyjają temu wspólne wyjścia – do kina, restauracji, na basen, do zoo czy do muzeum. Maluch będzie mógł wtedy zaobserwować, jak wyglądają interakcje międzyludzkie oraz jak inni okazują sobie szacunek. Podczas spaceru w parku dziecko zauważyło starszą panią z pieskiem i chciałoby go pogłaskać? Warto wykorzystać taką sytuację, aby wprowadzać go w świat dobrych manier – wspólnie przywitajcie się z panią i spytajcie, czy można pogłaskać pieska, a następnie podziękujcie. Gdy zdarzy się taka sytuacja następnym razem, maluch doskonale będzie wiedział, jak powinien się zachować.
Nie można też zapominać o swobodnych rozmowach ze swoim dzieckiem. Warto dyskutować o tym, co wydarzyło się danego dnia oraz komentować swoje uczucia – rozwiniemy w ten sposób świadomość i empatię u dziecka, co z pewnością skłoni go do okazywania innym życzliwości. Każdego z nas, w czasie dnia spotykają miłe rzeczy – dobrze jest zwracać na nie uwagę, aby w pozytywnym świetle przedstawiać właściwe postępowanie. Podczas jazdy autobusem, ktoś ustąpił Ci miejsca? Możesz powiedzieć dziecku: „Widziałeś, jak miło zachował się ten pan? To bardzo grzeczne z jego strony, zrobił nam dużą przyjemność, prawda?”. W ramach spędzania wolnego czasu można wspólnie zastanowić się jak okazać wdzięczność bliskim - babci, tacie czy koledze – na przykład poprzez przygotowanie kartek czy rysunków.
Zasady zachowania przy stole dla dzieci
Ucząc pociechy odpowiedniego zachowania przy stole, warto unikać dwóch skrajnych postaw – z jeden strony nadmiernego musztrowania i strofowania, a z drugiej myślenia, że skoro dzieci są małe, to wszystko im wolno. Według pedagogów zasad savoir-vivre warto stopniowo uczyć pociechy już od najmłodszych lat, dostosowując je do wieku i możliwości dziecka.
Jakich zasad można uczyć pociechy na samym początku? Nie musi to być od razu poprawne posługiwanie się nożem i widelcem - rozpocząć można od tak prostych i pożytecznych zwyczajów jak mycie rąk przed jedzeniem. Dziecku warto wytłumaczyć, że nie powinno krytykować jedzenia, którego nie lubi, ponieważ mogłoby to oznaczać brak szacunku i wdzięczności, dla osoby, która je przygotowała. Natomiast bujanie się na krześle i trzymanie na nim nóg wygląda nie tylko nieestetycznie, ale też grozi nieprzyjemnym upadkiem. Równie niebezpieczne jest kładzenie na stole książek i zabawek, które niedawno leżały na podłodze, ponieważ za ich pomocą można przenieść bakterie. Gdy dziecko jest już nieco starsze, można wymagać od niego nieco więcej, na przykład, aby unikało takich zachowań jak siorbanie, oblizywanie talerza, odchodzenie od stołu bez odnoszenia naczyń czy rozpoczynanie jedzenia, zanim wszyscy dostaną swoje posiłki. Z czasem warto przećwiczyć z pociechą sytuacje, z którymi może zetknąć się w restauracji – na przykład zamawianie posiłków czy układanie sztućców po skończonym posiłku. Jeżeli jednak maluch w publicznym miejscu zapomni o nauczonych zasadach, nie powinno się karcić go publicznie – o wiele lepszym rozwiązaniem jest późniejsza spokojna rozmowa w domowym zaciszu.
Warto pamiętać, że dzieci niezależnie od wieku starannie obserwują rodziców. Aby nauczyć swoje pociechy dobrych manier i uprzejmości przede wszystkim samemu należy je stosować w życiu. Natomiast codzienne sytuacje można wykorzystywać, aby pokazywać maluchom, jak należy się zachowywać – nauka taka jednak zawsze powinna odbywać się w przyjemnej atmosferze i bez nieustannego pouczania dziecka.