Gdy maluch zaczyna stawiać pierwsze kroki, rodzicom towarzyszy wiele pozytywnych emocji, ale niekiedy również niepokój. U małych dzieci często można zaobserwować nietypowe ustawienie kolan, które kształtem przypominają łuk. Rodzice obserwując pociechę mogą zastanawiać się, czy jest to naturalne, czy też może świadczy o rozwijającej się wadzie postawy? Czy krzywe nóżki u rocznego dziecka powinny być powodem do niepokoju? W tym artykule postaramy się rozwiać wszelkie wątpliwości.
Krzywe nóżki u dziecka – czy zawsze jest to powód do niepokoju?
Dla każdego rodzica ogromnym źródłem szczęścia jest obserwowanie, jak jego pociecha rośnie i zdrowo się rozwija. Podobnie jak budowa malucha ulega dynamicznym zmianom, tak samo nogi i stopy w ciągu kilku pierwszych lat przechodzą prawdziwą metamorfozę.
Stopy nowo narodzonego dziecka przyjmują charakterystyczny kształt – ich podeszwy skierowane są ku wewnętrznej stronie, a paluszki ku sobie. Nóżki są nad wyraz ruchliwe, a dziecko bez problemu potrafi poruszać każdą stopą z osobna, a nawet wkładać je do buzi. Krzywe piszczele u noworodka są więc jak najbardziej naturalne.
Gdy maluch rozpoczyna naukę chodzenia – najczęściej około 12 miesiąca życia – mięśnie jego nóg przygotowują się do nowej funkcji. Pociechy stawiają wtedy stopy szeroko, często zginając je w stawach kolanowych i biodrowych, co ułatwia im utrzymanie równowagi. Bardzo często na tym etapie obserwuje się krzywe nóżki u niemowlaka, które wygięte są w łuk, czyli inaczej szpotawe. Na podeszwie znajduje się poduszka tłuszczowa, sprawiająca wrażenie, że maluch ma płaskostopie, co również jest naturalne w tym wieku i nazywa się płaskostopiem fizjologicznym. W drugim roku życia szpotawe ustawienie nóżek zamienia się w koślawe, czyli o kształcie litery X, a stan taki utrzymuje się aż do 4 roku życia. Dopiero u pięciolatków kolana zazwyczaj ustawione są prawidłowo, a sklepienie łuku podłużnego zaczyna być coraz wyraźniej widoczne.
Krzywa nóżka u rocznego dziecka – czym jest koślawość i szpotawość?
Krzywe nogi u dziecka zazwyczaj przyjmują kształt koślawy lub szpotawy. Co to oznacza?
Koślawość to stan, gdy u malucha podczas złączonych kolan, pomiędzy stopami tworzy się odstęp. Kończyny układają się wtedy w kształt litery X. Jak już wcześniej wspominaliśmy, stan ten jest naturalny u dzieci pomiędzy 3 a 4 rokiem życia. Według niektórych statystyk występuje nawet u 65% dzieci po 3 roku życia.
Krzywe nogi u niemowlaka mogą też być szpotawe, co jest przeciwieństwem koślawości. W ułożeniu tym między kolanami znajduje się odstęp, mimo że stopy ułożone są blisko siebie. Dziecko ze szpotawymi nogami ustawia kolana na zewnątrz względem osi nóżek. Stan taki związany jest z nierównomiernym wzrostem chrząstki wzrostowej po stronie przyśrodkowej i bocznej oraz zazwyczaj towarzyszy dzieciom do 2 roku życia.
Kiedy jednak krzywa nóżka u dziecka powinna być powodem do niepokoju? Wszelkie wątpliwości powinno się konsultować ze specjalistą, nawet gdy dziecko ma dopiero kilka lat – wczesna diagnoza pozwala na wprowadzenie odpowiednich ćwiczeń, zanim wada ulegnie utrwaleniu. Warto jednak pamiętać, że u rocznego dziecko na pierwszy rzut oka nie da się ocenić czy dane ustawienie nóżek jest fizjologiczne, czy też świadczy o rozwijającej się wadzie. Niektóre tendencje można jednak ocenić za pomocą specjalnych testów. Powodem do niepokoju powinno natomiast być to, jeżeli koślawość kolan widoczna jest u dzieci w wieku przedszkolnym, a pociechom towarzyszy niepewny lub chwiejny chód oraz gdy brak łączenia się kolan utrzymuje się po ukończeniu 3 roku życia.